środa, 10 kwietnia 2013

[00]



- Tak, tak wiem mamo. - Mówiłam kiedy moja jedyna rodzicielka prawiła mi kazania pożegnalne. A dlaczego pożegnalne?? Dlatego, że opuszczam swój rodzinny kraj jakim mogę nazwać Polskę i wyjeżdżam do Londynu by móc spełniać swoje marzenia w najlepszej Szkole Muzycznej. Od urodzenia uwielbiałam śpiewać. Zapamiętywanie piosenek przychodziło mi z wielką łatwością, tak jak mojemu starszemu Bratu. Oboje jesteśmy utalentowani muzycznie, kochamy śpiewać. Ale i oboje się nie na widzimy. Rodzeństwo?? Owszem, niektórzy chcieli by mieć takiego brata jak On, ale ja nie chciała bym mieć go w ogóle.
Co gorsza musiałam z nim mieszkać, taki warunek DAŁA nam nasza mama Anne. Ani mi ani jemu nie podobał się ten pomysł... A dlaczego? Nigdy za sobą jakoś za specjalnie nie przepadaliśmy. Był o mnie zawsze zazdrosny od kiedy się urodziłam. Wiadomo, najmłodsza w rodzinie dostanie większą uwagę u rodziców, ale mi nawet na niej nie zależy... Dawał mi do zrozumienia, ze to on jest tutaj najstarszy, patrzył na mnie z pogardą mimo, że byliśmy rodzeństwem. To bardzo raniło. Z czasem się przyzwyczaiłam, zaczęłam to po prostu olewać. Wrażliwa i miła dla wszystkich dziewczyna zmieniła się w osobę chowającą się pod grubą warstwą chamstwa. Stałam się taka przez tego Idiotę. Ale strasznie zależało mi na tej szkolę. W końcu i tak po jakimś czasie mogła bym się wyprowadzić od niego i zamieszkać w małym domku tylko dla mnie od obcego wzroku mojego brata.
- Ale kochanie, pamiętaj zadzwoń jak dolecisz. - mówiła dalej moja mama, przerywając mi moje durne zamyślanie się nad bratem.
- Dobrze mamo. - uspokajałam ją.
- Ale obiecujesz?
- Obiecuję.
Wyciągnęłam swoje ręce przed siebie aby móc "ostatni" raz utulić swoją mamę. Szybko i bez wahania znalazła się w moich objęciach. Była mi bliską osobą i jest mi ciężko zostawić ją tutaj samą, ale mam nadzieję, że zrozumie jak bardzo jest dla mnie ważna muzyka.
- Kocham Cię Mamo.
Mama wyszła z moich objęć i ze łzami w oczach dodała.
- Ja Ciebie też córeczko. Uważaj na siebie i zadzwoń jak tylko dolecisz.
Uśmiechnęłam się szeroko i ruszyłam w stronę odprawy. Całe szczęście nie była długa i po kilku minutach mogłam zająć miejsce w samolocie. Siedziałam przy samym okienku, które pokazywało piękne krajobrazy w czasie mojego lotu. Także Lot minął mi bardzo szybko i przyjemnie z czego bardzo się cieszyłam. Przeszłam przed odprawę i wsiadłam do pierwszej taksówki, która miała zawieść mnie do domu Harry'ego. Po 30 minutach jazdy i staniu w korkach wreszcie mogłam zapłacić kierowcy, wyjść z taksówki i zmierzyć do mojego "nowego domu"....


Zapraszam was do zakładki ASK, gdzie możecie zadawać mi jak i bohaterom opowiadania pytania. Jeżeli chcecie być informowani na bieżąco o rozdziała zakładka INFORMOWANI. 
Pamiętajcie, każdy komentarz szacunek dla autora i motywacja do dalszego pisania. 

12 komentarzy:

  1. No fajnie się zapowiada. Czekam na next i zapraszam do mnie :)http://i-still-have-hope.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Swietny pomysl ;) Juz nie moge sie doczekac, kiedy akcja rozwinie sie jeszcze bardziej :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie sie zapowiada ;* czekam na następny :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Oh, a więc i główna bohaterka i jej brat - Harry - pochodzą z Polski? Ciekawe! Z niecierpliwością czekam na następny rozdział!

    Zapraszam do siebie!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak! Tyle, że Harry od kiedy stał się sławny wyjechał z Polski i zamieszkuję z zespołem ;) Wszystkiego się dowiesz później :))

      Usuń
  5. Hazza jako brat, kurde :D i ty go jeszcze nie lubisz? haaha, nie powiem, ciekawe. A wiesz co ciekawi mnie najbardziej? kto będzie tym twoim wybrankiem :D zobaczymy. A zapowiada sie naprawdę ciekawie, życzę powodzenia. c:

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje, radzę obejrzeć zwiastun bo dość dużo mówi ;-)

      Usuń
  6. Super blog.
    Będę go czytać. Jest boski.
    Czekam z niecierpliwością a następny.
    Pisz szybciutko.

    I zapraszam do mnie: http://zyjsnami.blogspot.com/
    Mam bardzo mało czytelników. Chciałabym, żeby więcej osób czytało, to co piszę. Już powoli zaczynam wątpić, że potrafię pisać.
    Bardzo proszę o pozostawienie komentarza.

    Dominika.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ładne, a myślałam, że bratem głównej bohaterki jest Lou xD Pisz dalej bo super ci wychodzi ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajnie się zapowiada czekam na następny życzę powodzenia i zapraszam do siebie http://imaginyoonedirection.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Twój blog został nominowany do Libster Awards ;)
    Więcej informacji na naszym blogu: http://stayalivejuststayalive.blogspot.com/p/nominacje.html
    Gratulujemy i zapraszamy do nas <3
    Chelly and Eve

    OdpowiedzUsuń