sobota, 20 kwietnia 2013
[02]
Miałam już lekko wcięte, więc nawet nie miałam siły wypytywać go co tutaj robi. Skierowałam się w stronę drzwi by móc je otworzyć i wyjść stamtąd. Jednak poczułam na swoich biodrach jego ręce, bo któżby innego? Jego powolny oddech na mojej skórze sprawiał przyjemne dreszcze. Odwróciłam się dość gwałtownie do niego a on od razu wpił się swoimi miękkimi ustami w moje. Dość duża ilość alkoholu w moim ciele spowodowała, że nie protestowałam. Nie myślałam o niczym innym tylko o tym aby całował mnie dalej. Jego miękkie usta powędrował ku szyi. Złożył kilka pocałunków pozostawiając na niej małe różowe ślady. Znów powrócił do ust. Jego dłonie wędrowały po całym moim ciele, a pocałunki stawały się coraz bardziej natarczywe. Nasze języki toczył ze sobą namiętną wojnę... " kto wygra? ". Uniósł mnie do góry i rzucił delikatnie na łóżko. Przywarł do mnie swoim ciepłym ciałem. Znów całował moje usta i szyję. Włożył ręce pod moją bluzkę i masował moje piersi przez materiał. Po chwili jednak koszulka leżała gdzieś w kącie mojego pokoju. Zajął się spodniami które wylądowały tam gdzie przed chwilką bluzka. Parę minut potem leżeliśmy oboje już całkiem nadzy. Chłopak wszedł we mnie całą swoją długością. Wykonywał powolne ruchy, mimo dużej ilości alkoholu w swoim ciele. Poczułam nagły dreszcz który przeszedł przez moje ciało. Z przyjemności wygięłam się w łuk i jęknęłam głośno. Na całe szczęście muzyka z dołu tłumiła cały hałas w tym pokoju. Po skończeniu opadł obok mojego rozpalonego ciała. Wtuliłam się w jego nagi ale jakże ciepły tors. Usnęliśmy... W nocy czułam jak Niall się strasznie wierci na łóżku a po chwili już go tam nie było.
Rano obudziłam się ze strasznym bólem głowy, który doprowadzał mnie do szaleństwa. Zobaczyła, że jestem naga co wprowadziło mnie w osłupienie. Jednak po chwili przypomniało mi się co tak na prawdę robiłam. Złapałam się za bolącą głowę a z moich oczu popłynęły drobne łzy, które po chwili zamieniły się w strumienie łez.
- Jak mogłam być taka głupia? Zachowałam się jak ostatnia dziwka. - myślałam.
Do tego to, do niego należał ostatni głos w sprawię mojej szkoły. Nieźle sobie narobiłam. Wyszłam szybko z łóżka i poszłam pod prysznic. Musiałam zmyć z siebie to wszystko czułam się okropnie. Przez głowę przechodziło mi wiele myśli... Najbardziej bałam się tego, ze gdy dowie się Harry będzie kazał wrócić mi do domu a tego bym bardzo nie chciała. Po wyjściu z łazienki ubrałam się w ten zestaw ubrań, swoje niebiesko-czarne włosy spięłam w niedokładnego koka a na twarz nałożyłam tylko tusz do rzęs i błyszczyk.
Zeszłam niepewnie do salonu i zawołałam swojego brata.
- Chcę wracać do domu Harry. - powiedziałam.
Spojrzał na moją zapłakaną twarz.
- Co się stało Marika? - zapytał z troską.
- Nic!! Po prostu chcę wracać. - odpowiedziałam chamsko tak jak to on zawsze robi.
- Nie ma mowy, dopiero co przyjechałaś i już chcesz wracać?
- I co z tego, zadzwoń po mamę.
- NIE!! - powiedział stanowczo. - mama jest na wakacjach z ojcem i nie mam zamiaru zadręczać ją twoimi problemami.
- Nie obchodzi mnie TO. Tak czy siak wrócę. - Wybiegłam z salonu do pokoju i zaczęłam się po woli pakować. W końcu usiadłam na podłodze, podkuliłam nogi, chowając w nie głowę i zaczęłam płakać. Usłyszałam kroki i nim się obejrzałam ktoś siedział obok mnie. Był to Harry...
- Powiesz mi w końcu o co chodzi?? - spytał zmartwiony
- Teraz cię to nagle obchodzi tak?? Zawsze traktowałeś mnie jak jakiegoś odludka do którego nie masz nigdy szacunku a teraz nagle obchodzi Cię co mi jest... Nagle Ci się troska włączyła? Cóż zdumiewające.
- Myślisz, że łatwo jest stracić uwagę rodziców??
- Nie prosiłam się by przychodzić na świat a ni o czyjąś troskę a tym bardziej o twoją. Bo i tak masz mnie w Dupie. Tak zawszę było. - Krzyknęłam po czym wstałam z podłogi i pobiegłam w stronę Drzwi. Harry zatrzymał mnie chwytając moją dłoń i przybliżając mnie do siebie. Spojrzał mi w oczy i przytulił do siebie.
- Wiem przepraszam. Nie cofnę już czasu, ale na prawdę Mara uwierz mi, że jest mi z tym ciężko. Może to już za późno Marika ale proszę wybacz Mi. Nie chcę wciąż żyć z Tobą w nienawiści. To mnie niszczy. Przepraszam. - mówił z płaczem. Spojrzałam na niego i mocno go przytuliłam.
- To jak wybaczysz mi? - zapytał
Pokiwałam twierdząco głową i znów utonęliśmy w ciepłym uścisku.
- Czy to przeze mnie chcesz wyjechać? - zapytał zagubiony
- Emm... nie to lekko skomplikowane. - odparłam przy czym spuściłam głowę na dół przypominając sobie o zdarzeniu w nocy. Jak tylko o tym myślałam przechodziły mnie ogromne dreszcze.
- Proszę zaufaj mi. Cokolwiek się Marika stało nie będę Cię za to winił.
Po krótkiej chwili namysłu opowiedziałam mu o wszystkim... no prawie. Powiedziałam mu tylko, że przespałam się z chłopakiem którego znałam zaledwie 1 dzień. Spojrzał na mnie z rozdziawionymi ustami i przytulił mnie do siebie. Znów rozkleiłam się tym razem w ramionach mojego brata. Zamoczyłam mu przy tym całą koszulkę. Byłam lekko zdziwiona bo jednak myślałam, że będzie na mnie okropnie zły jednak zachował się dojrzale i jak Brat. Wreszcie poczułam, że mogę liczyć na niego, że wreszcie mam u niego wsparcie. Poszłam do łazienki aby doprowadzić się do normalnego stanu. Zmyłam z twarzy rozmazany tusz i nałożyłam nowy. Jednak po chwili usłyszałam dobijanie się do moich drzwi, postanowiłam wyjść. Otworzyłam szeroko drzwi i zamarłam jak nigdy dotąd. Do moich nozdrzy doszedł ten sam zapach co wczoraj wieczorem. Spojrzałam na jego twarz. Był równie zaskoczony jak ja.
- Ooo właśnie, kochani wy się jeszcze nie znacie. - podszedł do nas Harry. - Niall to moja siostra Marika, Marika to mój najlepszy przyjaciel Niall.
- Siostra? - spytał dość donoście wytrzeszczając przy tym oczy.
- Najlepszy Przyjaciel? - szepnęłam.
Mój brat patrzył to raz na mnie to raz na Nialla, zupełnie nie wiedząc o co chodzi.
- Ej coś się stało kochanie? - Podeszła do nas jakaś wysoka blondynka z figurą modelki wtulając się w Blondyna. Poczułam mocne ukłucie w sercu, zaś po mojej twarzy bez pohamowania spływały łzy. Dość arogancko wyminęłam Nialla z obejmującą się blondynką i wybiegłam z domu, biegnąc gdzieś przed siebie bez namysłu...
Jest drugi rozdział z którego w miarę możliwości jestem zadowolona ;-) Mam jednak nadzieję, że wam się spodoba ♥ Liczę na komentarze ;-) A co do następnego rozdziału to myślę, że pojawi się około czwartku ♥
Jeżeli macie jakiekolwiek pytania do bohaterów lub do mnie zakładka ASK. No i bardzo dziękuje za kolejną nominację do Libster Award ♥
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Świetny rozdział.. Czekam na następny : )
OdpowiedzUsuńWow.. Ale akcja... czekam na next!! :D
OdpowiedzUsuńświetny <3
OdpowiedzUsuńŚwieetny czekam na następny !! ;)
OdpowiedzUsuńFajny rozdział.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa, jak potoczy się wszystko dalej.
Zapraszam do mnie:http://zyjsnami.blogspot.com/
http://naazawsze.blogspot.com/
Dominika.
Świetny ! Nie mogę doczekać się następnego ! Jeśli byś chciała przeczytać moje to zapraszam :) http://onedirectionyouaremyhope.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńsuperowy zapraszam http://imaginyoonedirection.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń"- Siostra? - spytał dość donoście wytrzeszczając przy tym oczy.
OdpowiedzUsuń- Najlepszy Przyjaciel? - szepnęłam"
przy tym to sie zaśmiałam xd Hahaah, a tak wgl to boski *o* jak zwykle zresztą ! ;D Nie moge się doczekać nn ; )
Jak najszybciej nowy, nie umiem się doczekać! :*
OdpowiedzUsuńsuper jak zwykle
OdpowiedzUsuńkiedy nastepny?
Prawdopodobnie w czwartek bo teście jak wrócę ;-)
Usuńmatko cudo *_* czekam na kolejny :*
OdpowiedzUsuńSzczerze? To dziwne, że już gdzieś kiedyś czytałam to opowiadanie a dokładnie to na bloblo.pl. Nie wiem czy to twoje czy nie. Ale jeśli nie to nie powinnaś ściągać.
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze... może to i dziwne ale nie wiem co to jest bloblo.pl i mogę cię zapewnić, że piszę sama ;-) bez obaw...
UsuńŚwietny rozdział. Jaka akcja :) Czekam na nexta i zapraszam na moje opowiadanie : http://opowiadanielivewhilewereyoung.blogspot.com/ ;)
OdpowiedzUsuńo kurde, ale emocje :D robisz normalnie z Nialla bad boy'a :D chociaż on z pewnością też cierpi. Jestem ciekawa jak zareaguję Harry i.. wszystkiego jestem ciekawa! ;> pisz jak najszybciej nowy rozdział <3
OdpowiedzUsuńjakbyś chciała, to możesz zajrzeć na mojego bloga: onedirection-opowiadanie.blog.pl :)
Woow :) Superrr i wogóle..pisz dalej! :D
OdpowiedzUsuńświetny! czekam na następny rozdział!!
OdpowiedzUsuńJa też chcę następne co zrobi Niall a ona ? pisz dalej :)
OdpowiedzUsuńo boże
OdpowiedzUsuńŚwiety jest:)
OdpowiedzUsuń